Testament Templariusza
13 października 1307 roku, w piątek, z miasta Troyes we Francji ucieka dziesięciu templariuszy, aby uniknąć aresztowań zorganizowanych przez króla, Filipa Pięknego. Mają do wypełnienia tajną misję, od której zależy przyszłość zakonu. Kierują się na wschód, do odległej od Francji krainy, gdzie zagubiona pośród głuszy, znajduje się komandoria Klein Öls.
Magda Michalska po rozwodzie z mężem, wyrzucona za działalność związkową z pracy, przeprowadza się z Wrocławia na zabitą dechami wieś, gdzie odziedziczyła po swoim zmarłym w podejrzanych okolicznościach dziadku chałupę. W szkole rolniczej w pobliskim Henrykowie, dzielącej pospołu z klasztorem cystersów zabytkowe budynki dawnego opactwa, otrzymuje posadę nauczycielki. 13 grudnia, po pierwszej spędzonej w nowym domu nocy, budzi się w realiach Polski stanu wojennego. Magda, mieszkańcy Świątnik oraz niewielka społeczność henrykowskich cystersów dostają się w tryby aparatu władzy. Jakby tego było mało, we wsi dochodzi do serii brutalnych morderstw. Czy są one dziełem pospolitych przestępców, czy mają związek z tajemnicą od wieków skrywaną przez klasztor i jego zakonników? Czy rąbka tajemnicy uchyli zaginiony przed wiekami, przypadkowo odnaleziony fragment Księgi Henrykowskiej? Czy to możliwe, aby przedstawiony w niej zakonnik był templariuszem? A może to tylko zręczna mistyfikacja? Cena, jaką przyjdzie zapłacić niektórym, okaże się bardzo wysoka.
„Testament Templariusza” to piękna, rozgrywająca się w magicznym klimacie starego opactwa opowieść o ludzkich namiętnościach i chciwości, które popychają do zbrodni, o bezwzględności i okrucieństwie rządzących, o słabości i sile ludzkich charakterów oraz odwiecznej potrzebie miłości. Do jej napisania Autorka wykorzystała analogię pomiędzy tragicznym końcem zakonu templariuszy a tragedią, która dotknęła Solidarność w noc wprowadzenia stanu wojennego – obydwa wydarzenia miały miejsce trzynastego, poprzedzone były tajnymi przygotowaniami i łamały obowiązujące wówczas prawa.
Fragment recenzji:
Powieść jest doskonałym przykładem pisarskiego kunsztu – znajdziemy tu doskonale zachowanie proporcje pomiędzy dialogami a opisem, umiejętnie prowadzoną wielowątkową fabułę, intrygujące informacje dotyczące historii templariuszy i samego opactwa oraz wspaniałe kreacje bohaterów.
To jedna z tych książek, które śmiało można przenieść na duży ekran i do których można powracać, nawet znając zakończenie. To również zaproszenie do odwiedzin w opactwie cystersów w Henrykowie, stanowiącym cenny zabytek na skalę ponadnarodową – ja dam się z pewnością skusić. Kto wie, może nawet odkryję tam rozwiązanie kolejnych zagadek?
Całą recenzję przeczytasz tutaj:
qulturaslowa.blogspot.com